Porady

Dysforia płciowa a zaburzenie identyfikacji płciowej

Czym są i co je od siebie odróżnia?

Coraz częściej słyszy się o sytuacjach, kiedy ktoś poddaje się zabiegowi korekty płci. Czym tak właściwie jest ta cała korekta płci i jaki jest powód, że ludzie się na nią decydują? To problem wynikający z zaburzeń psychicznych czy kwestia nowej mody i chęci dopasowania się? A może powodem jest jeszcze coś innego?

W ciągu ostatnich kilku lat ośrodki pomocy klinicznej rejestrują wzrost liczby dzieci oraz młodych dorosłych zgłaszających się z problemem dyskomfortu powodowanego odczuwaniem wewnętrznej niespójności z płcią, która została im przypisana przy narodzinach. Niespójność dotyczy nie tylko ukształtowania ciała, ale również ról społecznych przypisywanych określonej płci[1]. Odpowiedzią na to zjawisko jest właśnie przeprowadzanie korekty płci, czyli całego procesu uwzględniającego nie tylko terapię hormonalną, ale również operację zewnętrznych cech płciowych czy ścisłą współpracę terapeutyczną z psychologiem w celu jak najlepszego dopasowania się do odczuwanej tożsamości płciowej i przygotowania do wejścia w całkiem nową rolę.

Wracając jednak do powodów – w zakresie diagnostycznym, aby ustalić z czym tak naprawdę mamy do czynienia i czy to jest właśnie to, czego szukamy, korzystamy z katalogu Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 (International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems) oraz klasyfikacji Diagnostycznego i Statystycznego Podręcznika Zaburzeń Psychicznych DSM-5 (The Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. I tak, te nazwy są długie i potrafią odstraszyć samą swoją formą, ale zawarte w nich informacje są naprawdę całkiem przejrzyste. Właśnie w tych aktach odnajdujemy definicje zarówno zaburzenia identyfikacji płciowej oraz dysforii płciowej. Stąd wiemy, że zaburzenie tożsamości płciowej (tu. konkretnie transseksualizmu) według klasyfikacji ICD-10 rozpoznaje się na podstawie:

Pragnienia życia i bycia akceptowanym jako przedstawiciel przeciwnej płci, któremu zazwyczaj towarzyszy poczucie dyskomfortu lub niespójność z płcią anatomiczną, a także chęć poddania się operacji oraz leczeniu hormonalnemu w celu uczynienia swojego ciała jak najbardziej zgodnego z preferowaną płcią[2].

Jeżeli zaś mówimy o dysforii płciowej powołując się na definicję zawartą w DSM 5 to mamy do czynienia z:

  • Wyraźną niezgodnością między odczuwaną/wyrażaną przez daną osobę płcią a pierwszorzędowymi i /lub drugorzędowymi cechami płciowymi (lub u młodych nastolatków, przewidywanymi drugorzędnymi cechami płciowymi).
  • Silnym pragnieniem pozbycia się pierwszorzędowych i /lub drugorzędowych cech płciowych z powodu wyraźnej niezgodności z doświadczaną/wyrażaną przez daną osobę płcią (lub u młodych nastolatków, chęć zapobieżenia rozwojowi przewidywanych drugorzędowych cech płciowych).
  • Silnym pragnieniem posiadania pierwszorzędowych i/lub drugorzędowych cech płciowych płci przeciwnej.
  • Silnym pragnieniem bycia przeciwnej płci (lub jakiejś innej płci innej niż przypisana danej osobie).
  • Silnym pragnieniem bycia traktowanym jak osoba płci przeciwnej (lub innej płci inna niż przypisana danej osobie).
  • Silnym przekonaniem, że dana osoba wyraża typowe uczucia i reakcje płci przeciwnej (lub innej płci inną niż przypisana danej osobie).

Poprzednia odsłona DSM zawierała opis rozpoznania zaburzeń identyfikacji płciowej, jednak w kolejnej (5) odsłonie zastąpione one zostały właśnie terminem dysforii płciowej. Aktualnie coraz częściej odchodzi się od używania określenia „zaburzenia identyfikacji płciowej” (wg. ICD-10), w miejsce którego pojawia się „dysforia płciowa”(wg. DMS 5). W teorii to tylko niewielka zmiana nazewnictwa oznaczająca przecież ten sam zespół objawów, z tym wyjątkiem, że termin dysforii nie oznacza już napiętnowania dyskomfortu odczuwania niespójności płci mianem zaburzenia. Oznacza to, że każdy z nas ma prawo do innego przeżywania swojej seksualności i nie nosi to znamion patologii[3].

Mając świadomość jak ciężkim doświadczeniem może być odczuwanie wewnętrznej niespójności z przypisaną płcią powinniśmy wstrzymywać się od osądów. Osoby mierzące się codziennie z tym dyskomfortem potrzebują ogromu wsparcia i zrozumienia. Mimo, że żyjemy w XXI wieku to problematyka tego zagadnienia jest nadal bardzo delikatnym tematem. Musimy pamiętać, że nie jest to kwestia mody czy chwilowej fanaberii, a uświadomienie sobie własnych potrzeb oraz swojej tożsamości i korzystanie z możliwości jakie daje nam dzisiejsza nauka.

Jeżeli mierzysz się z poczuciem tego dyskomfortu i chcesz to zmienić lub chcesz być wsparciem dla osoby, która cierpi z tego powodu, ale nie wiesz jak sobie z tym poradzić – zadzwoń do nas. Pomagamy w przejściu przez cały proces korekty płci, ale także w jego zrozumieniu i poradnictwie jak stanowić wsparcie dla osób podejmujących tak ważny krok w ich życiu.

 

[1] M. Dora, B. Grabski, B. Dobroczyński, Dysforia płciowa, niezgodność płciowa i nonkonformizm płciowy w adolescencji – zmiany i wyzwania diagnostyczne, Psychiatr. Pol. ONLINE FIRST Nr 162: 1–15, 2020

[2] ICD-10, wersja z 2016 r., F64.0

[3] M. Lew-Starowicz, Z. Lew-Starowicz, V. Skrzypulec-Plinta, Seksuologia, Warszawa 2017, s. 195